Niby wszyscy wyczekujemy słońca przez długą zimę, ale latem okazuje się, że może być go za dużo. Pozostaje więc zdecydować się: parasol czy altana?
Potrzeba ochrony przed słońcem ma wiele aspektów. Po pierwsze, z bardzo racjonalnych względów chcemy chronić się przed promieniowaniem UV, które powoduje u ludzi raka skóry. Przesiadywanie godzinami w ogrodzie nie powinno zaś przecież mieć tak poważnych konsekwencji! Po drugie, w sierpniowym skwarze często na słońcu wytrzymać się po prostu nie da – jest za gorąco, żeby można było cieszyć się odpoczynkiem lub posiłkiem na świeżym powietrzu. Po trzecie natomiast, wielu z nas po prostu nie lubi przebywać na pełnym słońcu i pragnie mieć w ogrodzie miejsce, gdzie można liczyć na przyjemny cień.
Parasol czy altana więc? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.
Dlaczego warto wybrać parasol?
Parasol ogrodowy to wybór najmniej zobowiązujący. Da się go złożyć i rozłożyć, a nawet wyjąć ze stojaka i schować. Pod tym względem zapewnia fantastyczną uniwersalność i swobodę decyzji. Jeden dzień możesz bowiem cieszyć się słońcem, drugiego dnia chować się w cieniu. Co więcej, ten sam parasol może stanąć na tarasie, nad basenem czy na trawniku – wszędzie tam, gdzie go potrzebujesz. Nowoczesne konstrukcje ułatwiają przemieszczanie i operowanie konstrukcją.
Parasole mają oczywiście swoje wady. Przede wszystkim są dość niestabilne wobec wiatru. Niestety, silniejsze porywy mogą zniszczyć czaszę lub fasadę domu, a przynajmniej uniemożliwić ochronę przed słońcem. Klasyczne parasole bywają też dość niewielkie i nie oferują przesadnie dużo cienia, a przy zmieniającej się pozycji słońca mogą wymagać częstego przestawiania.
0 komentarzy